W sumie 5 osób usłyszało zarzuty w związku z bójką, jaka miała miejsce 19 lutego br. na ul. Thommee w Nowym Dworze Mazowieckim. Trzech mężczyzn wpadło w ręce policjantów, a kolejne dwie osoby same zgłosiły się do organów ścigania. Wszyscy decyzją prokuratora trafili pod dozór policji.
19 lutego br. po 17.00, na ulicy Thommee (początek mostu na rzece Narew) w Nowym Dworze Mazowieckim, doszło do bójki między kilkoma mężczyznami. W wyniku zdarzenia 22-letek trafił z obrażeniami do szpitala. Pisaliśmy o tym zdarzeniu tutaj
W związku z tą sprawą policjanci zatrzymali trzech mieszkańców naszego powiatu: 39-letniego Artura B., 29-letniego Macieja S. oraz 27-letniego Daniela P. 37-letni Dominik K., mieszkaniec Warszawy, sam zgłosił się do organów ścigania.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że do bójki przy użyciu m.in. metalowych rurek i miotacza gazu, doszło z powodu wcześniejszych nieporozumień miedzy osobami. W trakcie dalszych czynności okazało się, że w zdarzenie zamieszana jest 41-letnia Ewa S., która w konsekwencji usłyszała zarzut utrudniania prowadzonego postępowania.
Wszyscy usłyszeli już zarzuty i trafili pod dozór policji. Mężczyznom grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności a kobiecie od 3 miesięcy do lat 5.
