W piątek (5.08) z usług miejskiego bezpłatnego roweru skorzystał jeden z mieszkańców Nowego Dworu Mazowieckiego. Mimo, że regulamin nakazuje oddanie roweru tego samego dnia, jednoślad nie powrócił do wypożyczalni.
Pracownicy próbowali skontaktować się z wypożyczającym ale mimo kilku prób był nieuchwytny. Sprawa przybrała nowy bieg w poniedziałkowe popołudnie.
– W dniu 7 sierpnia funkcjonariusze zespołu patrolowo-interwencyjnego z nowodworskiej komendy, wykonując czynności do sprawy z wcześniejszego okresu dokonywali penetracji terenu. W wyniku podjętych działań w pustostanie przy ul. Mieszka I, policjanci ujawnili biały rower bez kół. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych numerów widniejących na ramie ustalono, że nie figuruje on jako utracony. Rower zabezpieczono celem przekazania go do biura rzeczy znalezionych. Po charakterystycznym wyglądzie roweru, można było jednak przypuszczać, że może on pochodzić z wypożyczalni rowerów należących do Urzędu Miasta Nowy Dwór Mazowiecki. Dopiero w poniedziałek (8.08), w godzinach popołudniowych do komendy zgłosili się pracownicy wypożyczalni, celem złożenia stosownych zeznań. Na chwilę obecną trwają czynności wyjaśniające przedmiotową sprawę – informuje sierż. Sylwia Miklaszewska.
Jest to pierwsza kradzież roweru miejskiego w Nowym Dworze Mazowieckim. System działa od roku i do tej pory odnotowano również jedną kolizję rowerzysty z samochodem osobowym.
PJ
