W środę (29.03) chwilę po godzinie 7 na teren składowiska odpadów w Zakroczymiu wjechał samochód który przywiózł różne odpady. Na miejsce po chwili przyjechali urzędnicy, którzy rozpoczęli kontrolę. W celu zabezpieczenia materiałów na miejsce wezwano policję oraz Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.
– Funkcjonariusze interweniują na terenie składowiska i zabezpieczają miejsce gdzie dokonano dostarczenia śmieci. Miejsce badają inspektorzy WIOŚ-u a policjanci im asystują. W zależności od decyzji inspektora, podejmowane będą dalsze czynności – mówi mł. asp. Szymon Koźniewski z KPP Nowy Dwór Mazowiecki.
– Podkreślam ponownie, że władze lokalne nie chcą utrudniać prowadzenia w żaden sposób działalności przez PG INWEST SP. z o.o. Jednak żadna działalność nie może sprawiać uciążliwości dla otoczenia. Wobec wypowiedzi prezesa firmy i jego podejścia do władz lokalnych i społeczności lokalnej zmuszony jestem podejmować dalsze czynności. Dlatego decyzja o dzisiejszej kontroli. Na ustalenia jeszcze za wcześnie. O wszystkim będziemy informować opinię publiczną i mieszkańców. Pracownicy urzędu gminy i zakładu gospodarki komunalnej zażądają pobrania przez WIOŚ tzw. próbki niezależnej, rozjemczej. Chcemy skonfrontować wyniki z wynikami WIOŚ. Jeśli potwierdzi się, że dzisiejszy transport odpadów pochodzi spoza regionu zachodniego (Zakroczym jest w regionie zachodnim), a także fakt, że te odpady nie miały prawa tutaj trafić wystąpię w imieniu Gminy Zakroczym do Marszałka Województwa Mazowieckiego o uchylenie pozwolenia zintegrowanego – mówi Artur Ciecierski burmistrz Gminy Zakroczym.
Kontrola na składowisku trwa. Gdy tylko poznamy dalsze ustalenia, natychmiast przekażemy je naszym czytelnikom.
/MK/
