W czwartek (8.05) w godzinach popołudniowych na pływalni Nowodworskiego Ośrodka Sportu i Rekracji doszło do incydentu kałowego. Z tego powodu do końca dnia zamknięta była część rekreacyjna basenu. Nowodworski sanepid sprawdza czy NOSiR zachował wszystkie procedury w sytuacji powstania takich zdarzeń.
W czwartek (8.05) czytelnicy przekazywali informacje naszej redakcji o kolejnym incydencie kałowym na nowodworskiej pływalni. Z tego powodu zamknięta została część rekreacyjna obiektu. Klienci wchodzący na pływalnie byli o tym fakcie informowani przy kasie. Dzień wcześniej również w godzinach popołudniowych doszło do zamknięcia rekreacji. Powodem był brak odpowiedniej liczby ratowników. Jeden z pracowników poszedł na zwolnienie lekarskie.
Po czwartkowym incydencie kałowym wdrożono procedury o których informowała nas w kwietniu dyrektor Agnieszka Grzelak. Wtedy również po incydentach kałowych – Gdy ratownicy zauważyli wystąpienie incydentu kałowego, natychmiast zamknęli obieg w części rekreacyjnej tj. nieckę rekreacji, whirlpool oraz zjeżdżalnię. Po wyłowieniu zanieczyszczenia z wody przystąpiono do oczyszczania niecki odkurzaczem dennym. O zdarzeniu powiadomiono podwykonawcę, którym jest firma Aqualine. Firma ta zwiększyła dozowanie podchlorynu sodu do obiegu rekreacji. W godzinach nocnych wykonano dezynfekcję i czyszczenie zbiorników zrzutowego i filtracyjnego obiegu. Nad ranem sprawdzone zostały parametry wody w zakresie chloru wolnego, całkowitego i związanego. Następnego dnia po zdarzeniach otwarto obieg rekreacji z monitoringiem wskaźników parametru chloru
Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Nowym Dworze Mazowieckim, poinformował naszą redakcję, że jego pracownicy dokonają kontroli na terenie pływalni. Sprawdzone zostanie czy dochowano wszelkich procedur przy takich incydentach.