Lokalny aktywista Sebastian Sosiński złożył do Budżetu Obywatelskiego Mazowsza projekt polegający na zmianie trasy autobusu lotniskowego poprzez skierowanie go zamiast ulicą generała Thommee do terminala Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa – Modlin, na ulice Chłodna, Ledóchowskiego z dodatkowym przystankiem przy Muzeum Kampanii Wrześniowej i Twierdzy Modlin oraz Kasynie Oficerskim. Następnie autobus przejechał by ulicą gen. Chrzanowskiego i Bema do ulicy gen. Thommee do lotniska.
Obecnie autobus lotniskowy jadąc ze stacji kolejowej w Modlinie pomija Twierdzę Modlin i mknie DK85 oraz DK62 do lotniska Warszawa – Modlin. Skierowanie na nową trasę zarówno skróci jego trasę jak i wprowadzenie dodatkowego przystanku umożliwi turystom lepszy dostęp do Twierdzy Modlin. Projekt został nazwany żartobliwie jako Najlepszy Projekt Budżetu Obywatelskiego Mazowsza.
Jak wylicza autor, to najlepszy projekt bowiem autobusy pokonają ponad 8000 km mniej w skali roku a Koleje Mazowieckie zyskają nowych klientów, Twierdza Modlin nowych turystów, a pasażerowie lotniska dostęp do informacji turystycznej. Każdego roku w powietrzu będzie 8 ton CO2 mniej. Realizacja projektu nic nie kosztuje. Potrzebna jest tylko dobra wola kilku podmiotów.
– Pomysł na zmianę trasy autobusu lotniskowego nie jest nowy. Sam odbyłem kilka rozmów w tej sprawie i wysłałem kilka pism. Szczerze wierząc w zasadność tego pomysłu postanowiłem złożyć stosowny projekt w tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego Mazowsza. Nie rozumiem dlaczego zmiana, która obiektywnie przynosi wszystkim korzyści jest czymś o czym musimy dyskutować i do czego musimy się przekonywać. Operator ma oszczędności bo skraca się trasa przejazdu, czas przejazdu się nie wydłuża bo autobus zatrzymuje się tylko na jednym przystanku przy Kasynie Oficerskim, turyści ze stacji i lotniska nie muszą pokonywać kilku kilometrów pieszo, Koleje Mazowieckie mają nową grupę klientów. Na dodatek cały projekt nic nie kosztuje. Mam nadzieję, że pomimo żartobliwej formy mojego projektu zaczniemy kierować się logiką a przynajmniej zaczniemy ze sobą rozmawiać. – mówi Sebastian Sosiński.
