W poniedziałek (30.01) przed godziną 4 w Nocnej Pomocy Lekarskiej w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do awantury. 29-letnia matka z małym dzieckiem zgłosiła się do lekarza dyżurującego w NPL ale jak stwierdzono, dziecku nic nie dolegało. Kobieta podejrzewała, że lekarz pełniący nocny dyżur jest pod wpływem alkoholu i na miejsce wezwała policję.
– Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce, zbadali stan trzeźwości u 28-letniego lekarza pełniącego dyżur w Nocnej Pomocy Lekarskiej w budynku przy ulicy Miodowej w Nowym Dworze Mazowieckim. Za zgodą lekarza, wynik został okazany zgłaszającej. Oczywiście lekarz pełnił dyżur trzeźwy – przekazała naszej redakcji asp. Aneta Fabisiak Wydurska z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
– Sytuacje takie jak dzisiejszej nocy sporadycznie się zdarzają. Od razu na nie reagujemy i wzywana na miejsce jest policja, celem przebadania personelu co do którego zachodzi jakieś podejrzenie. Nie zdarzyło się aby w ostatnich latach pracownicy pełnili dyżur pod wpływem alkoholu – mówi Łukasz Tomasik dyrektor medyczny Nowodworskiego Centrum Medycznego.