W Sądzie Rejonowym w Nowym Dworze Mazowieckim toczy się sprawa przeciwko jednej z firm z powiatu płockiego. Według faktury z 2018 roku firma zobowiązana była dostarczyć kontener dla sekcji kajakowej Nowodworskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Faktura została opłacona a kontenera od ponad 7 lat nikt nie widział.
Pod koniec 2018 roku Nowodworski Ośrodek Sportu i Rekreacji zakupił za kwotę 96.801 złotych zestaw konterowy z przeznaczeniem dla nieistniejącej już sekcji kajakarskiej. Faktura została na koniec 2018 roku opłacona a firma z powiatu płockiego miała dostarczyć zamówiony kontener. Mimo upływu lat nikt nigdy kontenera nie widział. Wezwanie do wykonania umowy nie dały rezultatu. Prawnicy reprezentujący NOSiR oddali sprawę do sądu.
Jak przekazał w rozmowie z naszą redakcją Krzysztof Kapusta dyrektor NOSiR – nikt z pracowników nie wie, gdzie znajduje się kontener i czy w ogóle został dostarczony. Docelowo miał on stać koło bazy WOPR.
Zapytaliśmy prezesa nowodworskiego WOPR Jacka Kolanko czy pamięta aby po 2018 roku taki kontener został postawiony koło jego siedziby? Prezes zaprzeczył i sam przyznał, że dopiero teraz po zadanym pytaniu dowiedział się, że jakiś kontener miał w ogóle stać w rejonie bazy WOPR.
Władze miasta liczą na rozwiązanie zagadki przez sąd. Prawie 100 tysięcy wydane z budżetu miasta poprzez spółkę budżetową musi zostać dokładnie wyjaśnione.
Foto: Zakrzewski.pro
