Zatrzymany przez nasielskich policjantów 40-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Sąd Rejonowy w Pułtusku na wniosek prokuratora zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających, które ujawnili i zabezpieczyli u niego kryminalni, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Do policjantów z Komisariatu Policji w Nasielsku wpłynęła informacja dotycząca interwencji domowej. Policjanci natychmiast udali się pod wskazany w zgłoszeniu adres.
Na miejscu zastali 40-latka, który na widok policjantów zaczął zachowywać się bardzo nerwowo. Po chwili okazało się, co jest tego przyczyną. Mieszkaniec jednej z podnasielskich wsi, próbował ukryć przed policjantami narkotyki. Aby uniknąć odpowiedzialności karnej, schował torbę z mefedronem i marihuaną w ogródku, pod zabawkami dla dziecka.
Po chwili 40-latek został zatrzymany. Funkcjonariusze zabezpieczyli narkotyki, a także pieniądze w kwocie 2900 złotych na poczet przyszłych kar i grzywien. Po przeszukaniu pomieszczeń, które mężczyzna na posesji zajmował, policjanci ujawnili kolejne narkotyki. Łącznie ponad 100 gramów mefedronu i marihuany. 40- latek trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w nowodworskiej komendzie.
W tym czasie nasielscy dochodzeniowcy zgromadzili materiał dowodowy. Podejrzany usłyszał zarzuty karne dotyczące posiadania znacznej ilości środków odurzających. Na wniosek prokuratora pułtuski sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec mężczyzny na trzy miesiące. Za to przestępstwo może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Czynności w sprawie postępowania prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pułtusku.
kom. Joanna Wielocha