Przejechali 700 by uratować szczeniaka. Lokalne służby odmówiły pomocy

W niewiarygodnych okolicznościach, 8-miesięczny szczeniak, który spędził sześć dni na małej, zalanej wysepce na rzece Bug w Kuligowie na Mazowszu, około 30 km od Warszawy. Czworonóg został uratowany dzięki niezłomnej determinacji i odwadze ratowników z Kołobrzegu. To opowieść, która nie tylko rozgrzewa serca, ale także skłania do refleksji nad solidarnością i gotowością do pomocy.

Historia rozpoczęła się, gdy szczeniak, samotnie przebywający na wysepce, został zauważony. Warunki na wyspie były trudne, a dostęp do zwierzęcia ograniczony z powodu wysokiego poziomu wody w rzece. Miejscowa straż pożarna podjęła dwie bezskuteczne próby dotarcia do psa, lecz obie zakończyły się niepowodzeniem. W obliczu rosnącego ryzyka, zadecydowano o zaprzestaniu dalszych prób.

Na wezwanie straży przybyło legionowskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (WOPR), jednak zdecydowano, że ryzyko dla życia ludzkiego jest zbyt duże, by podjąć interwencję. W międzyczasie Fundacja dla Szczeniąt Judyta dowiedziała się o dramatycznym położeniu młodego psa. Zaczęła szukać pomocy. O akcji dowiedziała się jednostka OSP Ratownictwo Wodne z Nowego Dworu Mazowieckiego, która chciała pomóc czworonogowi, ale w sobotę nad ranem ewakuowali go ratownicy z Kołobrzegu. Okazało się, że do akcji wkroczyli ratownicy z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR Kołobrzeg, którzy, dowiedziawszy się o sytuacji, nie zawahali się ani chwili. Pokonując blisko 700 km, dotarli na miejsce i przeprowadzili skuteczną operację ratunkową. Szczeniak, który przez prawie tydzień był odcięty od świata, został bezpiecznie ewakuowany i przewieziony do kliniki weterynaryjnej. Obecnie zajmuje się nim Fundacja Judyta.

Akcja ta nie tylko uratowała życie młodego psa, ale także stała się symbolem niezwykłej odwagi i poświęcenia. Ratownicy z Kołobrzegu, którzy przemierzyli setki kilometrów, by przyjść z pomocą zwierzęciu w potrzebie, zostali uhonorowani przez fundację, która zasugerowała, by uratowanemu psu nadać imię Ryszard, na cześć jednego z ratowników.

Autor: Anna Szkutnik/Warszawa w Pigułce

Strażacy wyjaśniają jakie działania podjęli w sprawie psa na wyspie w Kuligowie

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wyłacz adblocka!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Utrzymujemy się wyłącznie z reklam. Wesprzyj nas, wyłączając je.