Na przecinającej Kampinoski Park Narodowy drodze wojewódzkiej 579, między Roztoką a Łubcem w wyniku zderzenia z samochodem, zginął młody samiec wilka. Bezpośrednią przyczyną śmierci zwierzęcia były obrażenia wewnętrzne oraz złamanie prawej kończyny przedniej na wysokości barku. Wstępne badania wykazały, że zabity wilk był w bardzo dobrej kondycji.
Niewątpliwie 579 jest tą pośród wszystkich dróg, biegnących przez i wokół parku, która zbiera wśród przemieszczających się zwierząt największe żniwo. Wystarczy raz przejechać tą trasą, aby przekonać się, że zdecydowana większość kierowców nie przestrzega tam ograniczeń prędkości. Na 579 regularnie giną dziki, łosie, sarny, lisy, borsuki… Od ostatniego zdarzenia śmiertelnego z udziałem wilka na tej drodze minął rok. Dokładnie miało to miejsce 2 października 2020 o siódmej rano w Aleksandrowie. Wtedy również zginął samiec.
Otwartym pozostaje pytanie czy doszłoby do tego i wielu innych zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt na drodze 579, gdyby kierowcy, wiedząc że jadą przez teren parku narodowego, przestrzegali obowiązującego na całym odcinku biegnącym przez park ograniczenia prędkości. Gdyby jadąc wolniej, mieli więcej czasu na reakcję…