Kolejni żołnierze 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, w tym żołnierze z 64 batalionu lekkiej piechoty w Pomiechówku, odbywają kurs ABC bezpiecznego posługiwania się bronią. To nowy trening strzelecki po zmianach w Programie Strzelań z Broni Strzeleckiej. Został opracowany przy udziale oficerów Wojsk Specjalnych, a jego podstawą jest realizm pola walki, mobilność i ruch.
Broń to dla żołnierza podstawowe narzędzie służby. Jej posiadanie wiąże się z wielką odpowiedzialnością, a użycie wymaga rozwagi, umiejętności i pełnej świadomości. Temu służy szkolenie ogniowe „ABC”, które przygotowuje terytorialsów do bezpiecznego, sprawnego i celnego strzelania. W dniach od 14 do 17 października żołnierze 6MBOT od okiem instruktorów spędzili kilkanaście godzin na strzelnicy w Solcu nad Wisłą, wykonując setki manualnych powtórzeń z posługiwania się zarówno bronią krótką, jak i długą. Operowali karabinkami MSBS Grot i pistoletami VIS-100.
Huk wystrzałów, zapach prochu – a wcześniej teoria
Szkolenie ABC kładzie główny nacisk na zwiększenie ilości strzelań dynamicznych, mobilność żołnierza, pracę na spuście i kontrolę oddechu. Zanim żołnierze przystąpili do strzelania musieli „na sucho” opanować manualne czynności związane z obsługą broni – od jej sprawdzania, ładowania i rozładowania, zmiany magazynka czy usuwania zacięć, po przyjmowanie prawidłowych postaw strzeleckich. Po zrealizowaniu wszystkich punktów teorii terytorialsi ćwiczyli prowadzenie celnego ognia w reżimie czasowym.
– Żeby trafiać, trzeba najpierw nie pudłować, a gwarantem dobrze oddanego strzału jest stabilna postawa strzelca, wiedza i mentalne skupienie. Nie ma lepszej metody na poprawę celności niż regularny trening – po to nam jest to szkolenie „ABC”. Żołnierze pracują tu nad techniką i precyzją oddania strzału tak jak by byli na polu walki, czyli z obserwacją przedpola i otoczenia. To system, który umożliwia szybką reakcję i pozwala żołnierzowi dostosować się do terenu i sytuacji – mówi jeden z instruktorów szkolenia.
Istotny każdy detal
Żołnierze szkolili się w jaki sposób dobywać broń, jak ją trzymać i jak pracować na spuście, by uniknąć drgań ręki i utrzymać precyzję strzałów.
– Wszyscy chcemy strzelać celnie, mieć same dziesiątki i dobre czasy, i na tym szkoleniu uczymy się właśnie jak to osiągnąć. – To jest mit, że strzelec musi mieć „dobre oko”, po prostu trzeba stosować zasady, zgrać muszkę ze szczerbinką, umiejscowić przyrządy celownicze na celu, i delikatnie pociągnąć za język spustowy. – Dłoń musi być pewna, bo każdy stopień przekręcenia pistoletu przenosi punkt trafienia na tarczy, a przecież to ledwie zauważalne drgnięcie – mówią żołnierze uczestniczący w szkoleniu.
Szkolenia strzeleckie „ABC” z nowego programu PSBS prowadzone są cyklicznie w każdym z batalionów 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej i musi przejść je każdy żołnierz. W zajęciach na strzelnicy w Solcu nad Wisłą wzięło udział 20 terytorialsów. Ci z najlepszymi wynikami sami będą mogli zostać instruktorami.