W poniedziałkowy wieczór (03.02) kierujący samochodem ciężarowym marki MAN nie zorientował się, że kończy mu się paliwo i stanął na rondzie przy węźle Nowy Dwór Mazowiecki na zjeździe na S7. Niestety na machanie kierowcy z prośbą o pomoc, inni kierowcy reagowali omijaniem go. Zatrzymał się dopiero druh z OSP Łomna.
– Gdy zatrzymałem się, kierowca powiedział, że skończyło mu się paliwo i czy mogę podjechać na stację z karnistrem i mu kupić. Stał na środku ronda i utrudniał ruch, więc szybko pojechałem na stacje paliw i pomogłem – mówi dh Damian Szadkowski z OSP Łomna.
Szkoda, że nikt z wcześniej przejeżdżających nie zatrzymał się i nie pomógł.
To nie pierwsza akcja z udziałem druha Damiana. Wcześniej również w czasie wolnym ratował rannego bociana o czym pisaliśmy w naszym portalu.