Nowodworski sąd zastosował na wniosek prokuratury 2- miesięczny areszt wobec 47- latka z gminy Pomiechówek. Mężczyzna jest podejrzany o znęcanie się nad swoją matką. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Nowodworscy policjanci nieustannie wspierają ofiary przemocy, a wobec sprawców stosują zasadę zero tolerancji.
Kilka dni temu policjanci z Komisariatu Policji w Pomiechówku zostali poinformowani o tym, że mieszkaniec jednej z okolicznych wsi znęca się nad swoją matką. Mundurowi interweniowali w tej sprawie. Po dotarciu na miejsce, zastali na ulicy roztrzęsioną kobietę, która przekazała dzielnicowemu, że jej syn będący pod wpływem alkoholu, znęca się nad nią. Starsza pani miała widoczne na twarzy zadrapania, a w mieszkaniu panował spowodowany awanturą nieporządek. Funkcjonariusze ocenili sytuację i podjęli decyzję o zatrzymaniu agresora, i przewiezieniu go do nowodworskiej komendy, gdzie spędził noc. Podczas zatrzymania 47- latek był pijany. W wydychanym powietrzu miał 2 promile alkoholu.
W tym czasie pomiechowscy śledczy zebrali materiał dowodowy, z którego wynikało, że zatrzymany znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją matką i będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury domowe. Policjanci wdrożyli też procedurę Niebieskie Karty. Prokurator z nowodworskiej prokuratury skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim poparł wniosek prokuratora. Najbliższe 2 miesiące 47- latek spędzi teraz w areszcie. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Postępowanie ofiar przemocy w rodzinie jest często bardzo podobne. Po pierwszych przypadkach agresji, próbują one rozmawiać ze sprawcami na temat tego, co zrobili, starając się wzbudzić w nich poczucie winy. Wiele ofiar zgłaszających przestępstwo, po kilku dniach wycofuje się ze swoich zeznań tłumacząc to „obietnicą poprawy sprawcy”, „wiarą w jego zmianę”. W wielu przypadkach okazuje się, że „poprawa” była tylko chwilowa i sytuacja znów się powtarza.
Sprawcy przemocy w rodzinie starają się również doprowadzić do izolacji społecznej ofiary. Kontrolują i ograniczają jej kontakty z rodziną, znajomymi i sąsiadami. Odizolowanie i ukrywanie przed innymi swoich problemów sprawia, że ofiara przemocy staje się coraz bardziej bezsilna, a „władza” sprawcy systematycznie się zwiększa.
podkom. Joanna Wielocha
