Po koniec lutego informowaliśmy, że dyrektor NOSiR w czasie pracy korzystał ze strefy rekreacyjnej nowodworskiej pływalni. Nowodworski Ośrodek Sportu i Rekreacji tłumaczył wtedy, że dyrektor ma nienormowany czas pracy oraz zgodę burmistrza na korzystanie w czasie pracy z pływalni. Okazało się jednak, że były to kłamstwa.
Mieszkańcy w lutym informowali nas o fakcie korzystania w godzinach pracy z usług pływalni przez dyrektora Nowodworskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Dariusza Wąsiewskiego. Otrzymaliśmy odpowiedź z NOSiRu, że dyrektor ma nienormowany czas pracy i zgodę burmistrza. Pytania o pracę dyrektora oraz jego korzystanie z pływalni, wysłaliśmy również do Urzędu Miejskiego. Dzień przed publikajcą po otrzymaniu odpowiedzi z NOSiR, telefonicznie rozmawialiśmy z osobą odpowiedzialną za kontakty z mediami w nowodworskim urzędzie. Aneta Pielach Pierścieniak z kancelarii burmistrza przekazała, że dyrektor ma normowany czas pracy, tym samym zaprzeczyła wersji wskazanej przez NOSiR.
Dyrektor Wąsiewski kłamał!
Po publikacji artykułu nadal oczekiwaliśmy na oficjalną odpowiedź na zadane wszystkie pytania. Niestety długo po ustawowym terminie bo dopiero (12.03) otrzymaliśmy odpowiedź z ratusza. Okazało się, że w odpowiedzi na nasze pytania NOSiR kłamał nie tylko o nienormowanym czasie pracy ale również o zgodzie burmistrza. Dzisiejsza odpowiedź urzędu jasno mówi, że – Dyrektor nie miał pozwolenia Burmistrza na korzystanie z pływalni w godzinach pracy. Został upomniany w tej sprawie. – odpisała Aneta Pielach Pierścieniak.
Już nie pływa w godzinach pracy
Od momentu ukazania się naszego pierwszego artykułu, według naszych informacji, dyrektor zaprzestał praktyk korzystania z basenu w godzinach pracy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Dyrektor w trakcie pracy relaksuje się na pływalni. NOSiR swoje a Urząd Miejski swoje!