W sobotę (4.05) po 22.00 doszło do kolizji dwóch pojazdów marki BMW. Policjanci ruchu drogowego zastali na miejscu tylko jednego uczestnika, drugi sprawca kolizji uciekł z miejsca zdarzenia. Po pościgu kierujący został zatrzymany na terenie powiatu warszawskiego zachodniego. Pojazd, którym kierował, został skradziony kilkanaście godzin wcześniej na terenie Niemiec a zarejestrowany był w powiecie nowodworskim.
W sobotę po 22.00 na skrzyżowaniu zjazdu z autostrady A2 i ulicy 3-go Maja doszło do kolizji dwóch pojazdów. Kiedy na miejsce przybyli policjanci z ruchu drogowego pruszkowskiej komendy, na miejscu zastali tylko jednego uczestnika zdarzenia. Ustalili, że pojazd m-ki bmw wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie i uderzył w drugie bmw, po czym odjechał w stronę miejscowości Ołtarzew.
Mundurowi udali się za sprawcą kolizji. Po przejechaniu kilku miejscowości zauważyli wyjeżdżające z parkingu BMW. Funkcjonariusze podjęli próbę zatrzymania kierowcy przy pomocy użyciu sygnałów uprzywilejowania. Ten nie zareagował na wydawane polecenia i zaczął uciekać. Policjanci zatrzymali kierującego w miejscowości Blizne Łaszczyńskiego na terenie powiatu warszawskiego zachodniego.
Funkcjonariusze sprawdzili samochód i ustalili, że został on skradziony kilkanaście godzin wcześniej na terenie Niemiec. Zatrzymany 28-letni obywatel Ukrainy trafił do policyjnego aresztu.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów nie zatrzymania się do kontroli drogowej oraz przywłaszczenia mienia. Odzyskany pojazd wkrótce wróci do właściciela.
Sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.