Jak co roku w wakacje (nie tylko), mieszkańcy naszego Szczęśliwego Nowego Dworu, mają poważny dylemat wynikający z braku możliwości przekazania pod opiekę domowych zwierząt takich jak psy i koty.
Co prawda są to tzw, podarunki świąteczne dla ukochanych dzieci i gdy były małe to problemu nie było ale to tylko złudzenie. Nadeszła pora wyjazdu na upragniony urlop i okazuje się, że ośrodki wypoczynkowe nie przyjmują wczasowiczów wraz z psami czy kotami.
I co tu robić aby ten problem rozwiązać?
Pomysłów jest sporo, jedni korzystają z pomocy sąsiada, drudzy oddają ulubione zwierzęta do kogoś z rodziny. Inni po prostu wyprowadzają do lasu, na drogę lub na ogródki działkowe. Tak ukochane kotki i pieski stają się po prosu bezdomne.
Od dawna wiadomo, że problem bezdomnych zwierząt w naszym mieście budzi wiele kontrowersji, są one wyłapywane i wywożone do schroniska oddalonego o 150 km od Nowego Dworu Mazowieckiego. Dlaczego tak się dzieje skoro na terenie naszego miasta funkcjonuje schronisko Fundacja Braci Mniejszych. Całą winą za powstałą sytuację Pan burmistrz ceduje na fundację ponieważ nie przystąpiła do postępowania przetargowego. Jak wynika ze stosownych dokumentów ww. fundacja zobowiązała się na podstawie obowiązującej umowy do przyjmowania nieodpłatnie 10 psów rocznie
Najgorsza sytuacja z odłowem bezdomnych zwierząt jest w weekendy. Straż Miejska nie pracuje i mieszkańcy muszą sami radzić sobie z powyższym problemem.
Jak widać system opieki nad bezdomnymi zwierzętami powinien być kompleksowo rozwiązany, u nas nadal budzi wiele kontrowersji. Będąc radnym wnioskowałem o założenie Fundacji Braci Mniejszych i jak dobrze pamiętam zawarte w umowie zapisy gwarantowały mieszkańcom swobodne przekazywanie zwierząt pod opiekę, na określony czas. Obserwując pracę naszych obecnych radnych można stwierdzić, że przedstawiony problem jest dla nich obcy. Wyjątek stanowi jedna radna, która od początku obecnej kadencji rady miejskiej wielokrotnie zwracała się do władz miasta o jak najszybsze rozwiązanie tego palącego problemu.
Ale władze mają inne ważniejsze sprawy, chociażby zbliżające się wybory. Rozwieszają lepy na przyszłych wyborców, budując ścieżki rowerowe i inne tego typu inwestycje. Tu załatają dziurę w jezdni, tam poprawią chodnik a gdzie indziej wymienią piasek w piaskownicy. W myśl zasady niech widzą, że coś się dzieje w Szczęśliwym Nowym Dworze.
Ale jakich mamy radnych, taka rada – jaka rada, takie miasto. Nadchodzi pora na zmianę aby na lepszą.
Oleksiak Włodzimierz
