W ostatnich dniach aż w dwóch miejscach ujawniono zrzut nieczystości do rzeki Wkry. Sprawą zajmuje się policja, która wyjaśnia okoliczności. Mieszkańcy na odcinku rzeki Wkry od Strzegowa do ujścia do Narwi, mogą zauważyć charakterystyczne kożuchy na wodzie oraz poczuć nieprzyjemny zapach.
Zrzut nieczystości w Strzegowie ujawnili pierwsi funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej podczas patrolu rzeki. Sprawa została zgłoszona Policji.
– W sobotę, wieczorem (15.06), funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej powiadomili policję o wycieku zanieczyszczeń do rzeki Wkry, na wysokości ul. Ciechanowskiej w Strzegowie. Na miejscu zabezpieczone zostały próbki wody do dalszych badań. Powiadomiono także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, pracujących na miejscu zdarzenia, zanieczyszczenia w postaci osadu, wydostały się przez rurę odpływową wody z lokalnej oczyszczalni ścieków. Trwają dalsze ustalenia – przekazała naszej redakcji asp.szt. Anna Pawłowska z Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
W kolejnym dniu podobne działanie zostało potwierdzone w miejscowości Glinojeck w powiecie ciechanowskim. Również o zdarzeniu powiadomiono służby.
Całość tych nieczystości ze zrzutu w Strzegowie oraz Glinojecku spływa obecnie przez powiat nowodworski rzeką Wkrą do Narwi. W najbliższych dniach odradzamy kąpiele w rzece. Oczekujemy na wyniki badań wody oraz informację Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.