Jak dowiedziała się nasza redakcja, sprawcą zadymienia w budynku dworca jest ochroniarz. Mężczyzna sam zgłosił zadymienie gdy załączyły się czujniki przeciwpożarowe.
O wieczornym zadymieniu dworca piszemy tutaj
Jak dowiedzieliśmy się w Wojewódzkim Stanowisku Koordynacji Ratowniczej, ochroniarz miał przygotować sobie posiłek, który przypalił. Dym załączył czujniki przeciwpożarowe w budynku. Pracownik firmy ochroniarskiej wykonał telefon na numer 112. Operator przyjął zgłoszenie i wysłał na miejsce zastępy straży pożarnej. Jego niepokój budziło jednak zachowanie zgłaszającego. Po odsłuchaniu nagrania postanowił poprosić o sprawdzenie również policję.
Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce i przebadali ochroniarza alkomatem na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, wynik okazał się pozytywny.
Mężczyzna będzie odpowiadać za wykonywanie obowiązków służbowych pod wpływem alkoholu. Do czasu przybycia zastępstwa, teren zabezpieczali policjanci.
Operator 112 wykazał się dużym zaangażowaniem i doświadczeniem. Dzięki jego spostrzegawczości wyeliminowano pracownika, który pod wpływem alkoholu pilnował publicznego mienia.
Więcej informacji wkrótce