We wtorek (31.05) chwilę po godzinie 1 w nocy w Powiatowym Stanowisku Kierowania zaczęły dzwonić telefony alarmowe. Okazało się, że na klatce schodowej bloku przy ulicy 29 Listopada 328 panuje silne zadymienie. Na miejsce udały się natychmiast zastępy straży pożarnej.
Po przybyciu dwóch zastępów straży pożarnej pod wskazany w zgłoszeniu adres, zastano zadymienie na klatce schodowej, które wydobywało się z jednego z mieszkań. Strażacy zaczęli mocno walić w drzwi aby obudzić ewentualnych domowników. Po chwili drzwi otworzyła im właścicielka mieszkania. Po wejściu do środka strażaków i policjantów w jednym z pomieszczeń zastano palące się materiały. Wszystko wrzucono do wanny i przelano wodą. Po przewietrzeniu mieszkania, dokonano sprawdzenia wszystkich pokoi za pomocą kamery termowizyjnej. Na szczęście nie było innych zarzewi ognia. Właścicielka została przebadana przez przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście nie zatruła się dymem.
Jak poinformowali nas czytelnicy, chwilę przed pożarem pod blokiem działy się dziwne rzeczy. Przed blokiem biegała rozebrana kobieta, która chciała odjechać samochodem spod bloku. Uniemożliwił jej to mężczyzna, który wybił szybę w samochodzie. Kobieta uciekła z pojazdu do bloku z którego wcześniej wybiegła. Mężczyzna odjechał w nieznanym kierunku z wybitą w samochodzie szybą.
Udział w akcji:
531M22 – JRG Nowy Dwór Mazowiecki
531M25 – JRG Nowy Dwór Mazowiecki
02-81 – Zespół Ratownictwa Medycznego
KPP Nowy Dwór Mazowiecki
