Karuzela przedwyborcza w wykonaniu będącego u władzy ugrupowania (WND) nabiera szybkości. Wzorem lat ubiegłych w kasie miejskiej znalazły się pieniądze na różnego rodzaju prace remontowe, modernizacyjne czy imprezy kulturalno – rozrywkowe. Po prostu trzeba dla mieszkańców Szczęśliwego Nowego Dworu Mazowieckiego urządzić igrzyska aby wiedzieli kto rządzi i na kogo mają w nadchodzących wyborach głosować.
Jest to stary wielokrotnie już przez WND powielany chwyt przedwyborczy mający za cel otumanianie mieszkańców. Najpierw propaganda remontowo – budowlana, później pielgrzymka po domach i składanie obietnic, co to my zrobimy jak nas wybierzecie a na koniec piwko i kiełbaski.
I tak co cztery lata i my się na to nabieramy. Przykre ale prawdziwe. Jak są bezmyślnie wydawane pieniądze podatnika, można gołym okiem zauważyć przy budowie ścieżki rowerowej w Modlinie Twierdzy oraz w Modlinie przy ul. Kolejowej.
Nieudolność oraz marnotrawstwo w wykonaniu władzy aż prosi o zemstę. Brak koncepcji, właściwego rozpoznania i zbadania pod względem geologicznym terenu a na końcu wykonania dobrego planu budowlanego z harmonogramem kolejności prac przy tej inwestycji, to tylko kilka drastycznych uwag. Komu w obecnej lokalizacji ma służyć ścieżka rowerowa w Modlinie Twierdzy – chyba tylko burmistrzowi chcącemu zaznaczyć swoją dobroć dla ludu. Cztery lata ciszy a teraz szum i walka o rozgłos.
A tak naprawdę należało w pierwszej kolejności wyremontować zniszczone drogi, chodniki, usprawnić kanalizację, oddzielając wody opadowe od ścieków, zwiększyć bezpieczeństwo, zakończyć problem energetyczny czy w końcu przystąpić do koncepcji zasilania Twierdzy Modlin w gaz ziemny. Sąsiednie miejscowości już dawno posiadają podłączenie a u nas brak.
Budowa wspomnianej ścieżki rowerowej trwa już drugi miesiąc. Widać brak organizacji, degradacja terenów zielonych (chodzi o zabytkowe drzewa) przy których wkopywane są nowe słupy oświetleniowe oraz kopany rów ściekowy (w tym przypadku zbiornik na wodę opadową), niszczenie przez sprzęt budowlany pobocza oraz stwarzanie ogromnego zagrożenia w ruchu drogowym na głównych ulicach (Chłodnia, Chrzanowskiego, Bema w kierunku lotniska) w Modlinie Twierdzy. Najgorsza sytuacja jest w godzinach nocnych na ulicy Bema przy Cmentarzu Fortecznym, gdzie na okres budowy ustawione są przy bardzo głębokich wykopach nieoświetlone znaki (słupki) ostrzegawcze a w dzień użytkownicy dróg poruszają się licząc na inteligencję innych użytkowników.
Podobne problemy są w całym mieście ale Modlin Twierdzę jako wizytówkę naszego grodu zawsze stawiam za przykład. Skoro u nas (Modlinie Twierdzy) jest tak to aż strach pomyśleć co się dzieje np. w Okuninie.
Ale dość z narzekaniem, zobaczymy jak zwiększą się walory turystyczne oraz bezpieczeństwo na drogach po zakończeniu budowy ścieżki rowerowej.
Tak na marginesie tej budowy chciałbym wyjaśnić radnym z WND, że już w poprzedniej kadencji (2010-2014 )wystąpiłem z wnioskiem o budowę ścieżek rowerowych szczególnie w centrum miasta oraz parku miejskiego w Modlinie Twierdzy. Plany były przemyślane, konkretnie dostosowane do potrzeb mieszkańców. Nie dano mi możliwości dopilnowania postawionego wniosku. Podobno tak chcieli wyborcy. Może to i prawda . Wykonano jedynie ścieżkę rowerową przy okazji rewitalizacji parku w Modlinie Twierdzy.
Ale skoro mamy obecnie takich radnych to mamy taką radę. Jaka rada takie miasto. Nadchodzi pora na zmianę i trzeba to jak najmądrzej wykorzystać.
Nie zrobi za nas to powołany przez włodarza miasta nowy organ pod nazwą Rada Starszych. Ale o tym „stworze” w kolejnym felietonie.
Oleksiak Włodzimierz
Ps, Zdjęcia obrazują aktualny stan budowy ścieżki rowerowej na terenie Modlina Twierdzy.