Pilne
  • *** 21 kwietnia w Nowym Dworze Mazowieckim, Nasielsku i Leoncinie odbędzie się II tura wyborów Wójta/Burmistrza *** Lokale wyborcze będą otwarte od godziny 7 do 21                  *** 21 kwietnia w Nowym Dworze Mazowieckim, Nasielsku i Leoncinie odbędzie się II tura wyborów Wójta/Burmistrza *** Lokale wyborcze będą otwarte od godziny 7 do 21  

Wędkarz wyłowił paczkę z Wisły. Czy to były zwłoki Gretchen?

Kolejny dzień procesu w  którym oskarżony jest Karl Pfeffer to min. zeznania wędkarza i kierowcy taksówki. Mężczyźni opowiadali przed sądem o wydarzeniach z Nowego Dworu Mazowieckim, gdzie jak zeznał oskarżony, do rzeki Wisły wrzucił paczki z poćwiartowanym ciałem swojej matki Gretchen Pfeffer.

W sprawie zeznania złożył 35-letni kierowca przewozu na aplikację. Mężczyzna zeznał, że nie pamięta kursu, bo takich przez prawie 3 lata od zdarzenia miał setki. Zeznania złożył również wędkarz, który opowiedział jak przy jednym z filarów mostu wyłowił z rzeki Wisły paczkę owiniętą metalową siatką  i zaklejoną taśmą. Jak sam przyznał paczka byłą ciężka  i mężczyzna po wyłowieniu wrzucił ją ponownie do rzeki. Pakunek natychmiast miał zatonąć. Wędkarz o swoim znalezisku opowiedział policjantom gdy zobaczył, że prowadzą działania w rejonie mostu im. Piłsudskiego w Nowym Dworze Mazowieckim.

Przez wiele miesięcy służby w tym Federalne Biuro Śledcze z Warszawy, przeszukiwali dno rzeki w miejscu które wskazał Karl. Mężczyzna rozczłonkowane zwłoki matki miał wrzucić w kilku paczkach do rzeki i odjechać z miejsca. W tym samym miejscu wędkarz wyłowił pasującą do opisu paczkę. Jednak służbom nie udało się odnaleźć ciała Gretchen. Oskarżonemu synowi grozi dożywocie.

FBI kolejny już raz przeszukuje dno rzeki Wisły

Od miesięcy szukają zatopionego ciała w Wiśle

Ruszył proces w sprawie zabójstwa i wrzucenia zwłok do Wisły

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wyłacz adblocka!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Utrzymujemy się wyłącznie z reklam. Wesprzyj nas, wyłączając je.