W sprawie pobicia 15-latka przed budynkiem Szkoły Podstawowej w Zakroczymiu pisaliśmy już kilkukrotnie. Od początku tej sprawy wiadomo było, że w szkole nie wszystko zadziałało tak jak powinno. To matka pobitego nastolatka powiadomiła Policję oraz wezwała karetkę Ratownictwa Medycznego. Nie zrobił tego żaden z nauczycieli czy dyrekcja szkoły. Prokuratura Rejonowa w Nowym Dworze Mazowieckim po powzięciu informacji z doniesień medialnych, wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez dyrektor szkoły. Decyzją organu prowadzącego szkołe, dyrektorka jest obecnie zawieszona w wykonywaniu obowiązków służbowych.
W piątek (1.03) po zajęciach lekcyjnych na szkolnym boisku w Zakroczymiu, pobity został 15-latek. Nikt nie wezwał Policji ani Ratownictwa Medycznego a przybyła na miejsce dyrektor szkoły przekazała matce pobitego chłopca, że zajmie się sprawą w poniedziałek. Nastolatek trafił do szpitala ze złamanym nosem i pękniętym płatem czaszkowym. Dopiero po zainteresowaniu się mediów, szkoła zaczęła działać. Kontrolę w placówce przeprowadził burmistrz Zakroczymia, który jest organem prowadzącym. Po wstępnym wyjaśnieniu sprawy, burmistrz Artur Ciecierski zadecydował o zawieszeniu Anny Dudziej w pełnieniu funkcji dyrektora szkoły. Powiadomiony został również Rzecznik Dyscyplinarnarny dla Nauczycieli.
14 marca Prokurator Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim na podstawie materiałów prasowych, wydał postanowienie o wszczęciu śledztwa, w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych w dniu 1 marca w siedzibie Szkoły Podstawowej w Zakroczymiu, poprzez zaniechanie zawiadomienia organów ścigania o zdarzeniu, w wyniku którego pobity został małoletni uczeń szkoły, czym działano na szkodę interesu prywatnego poszkodowanego tj. o czym z artykułu 231 par 1 kodeksu karnego. Dyrektorce moze grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
O sprawie pisaliśmy w poniższych artykułach:
Organ prowadzący z kontrolą w Szkole Podstawowej w Zakroczymiu
Kolejne decyzje po pobiciu ucznia w Szkole Podstawowej w Zakroczymiu
